
Witajcie!
Chciałabym Wam przedstawić informację na temat oparzeń słonecznych. Oparzeń słonecznych nie wolno lekceważyć. Gdy rumień skóry jest rozległy, bardzo nasilony i towarzyszy mu ból oraz pieczenie skóry, a także wysięk surowiczy, możemy mieć do czynienia nawet z oparzeniem II stopnia. To konsekwencja zaniedbania, braku podstawowej ochrony przeciwsłonecznej, która ma na celu obronę skóry przed zbyt agresywnym wpływem promieniowania UV.
Oparzenia słoneczne są efektem długiego przebywania na słońcu i agresywnego opalania. To konsekwencja zaniedbania skóry, którą w czasie dużego nasłonecznienia powinien chronić krem z wysokim filtrem lub odzież.
Skóra jest największym organem ludzkiego ciała i w sposób szczególny narażona jest na ciągłe działanie światła słonecznego. Organizm broniąc się przed nadmiarem promieniowania, uruchamia mechanizm fotoprotekcji naturalnej polegający na nasileniu pigmentacji skóry. Następuje wzrost stężenia melaniny (ciemnego barwnika) w komórkach naskórka (melanocytach), by barwnik ten zablokował wnikanie szkodliwego promieniowania UV w głąb skóry. Opalenizna jest zatem mechanizmem obronnym – im ciemniejsza skóra, tym bardziej niebezpiecznie.
Poparzenia słoneczne są jednak czymś więcej niż zwykła opalenizna. To przekroczenie pewnej względnie bezpiecznej granicy, za którą robi się coraz bardziej niebezpiecznie. Poparzenie słoneczne, czyli tzw. ostry odczyn poparzeniowy, powodowane są głównie przez promieniowanie UVB. Bolesny rumień oparzeniowy dotyka częściej osoby o jasnej karnacji, a także małe dzieci.
Ostry, bolesny, czerwony rumień i stan zapalny tkanki podskórnej ujawnia się zazwyczaj po kilku godzin po opalaniu. Co ważne, od tego momentu rumień nasila się, by osiągnąć szczyt po ok. 9-14 godzinach po opalaniu — to wtedy skóra wyjątkowo boli i piecze, jest wrażliwa na dotyk, rozgrzana i pulsująca. Niestety, oparzenie słoneczne, o ile nie jest stanem wyjątkowo poważnym, zaczyna zanikać dopiero po 1-2 dniach od pojawienia się. Tyle zazwyczaj trzeba czekać, by doświadczyć ulgi w cierpieniu.
Oparzenia po opalaniu klasyfikuje się zazwyczaj jako I stopnia, rzadziej spotyka się poważniejsze, trudniejsze do wyleczenia oparzenia stopnia II.
Oparzenia słoneczne mogą być mniejsze lub większe. Pod wpływem promieniowania słonecznego najczęściej dochodzi do oparzeń I lub II stopnia. Oparzenia III stopnia są mniej prawdopodobne, ale jeśli już do nich dojdzie, to schłodź miejsce oparzenia i bezzwłocznie skontaktuj się z lekarzem.
Uwaga na ciężkie oparzenia! Choć do oparzeń II stopnia dochodzi rzadziej, to są one zagrożeniem dla zdrowia. Poważne oparzenia poznasz nie tylko po nasilonym rumieniu, ale także po obolałej, obrzękniętej skórze, na której pojawią się pęcherze. Niebezpieczne w tym przypadku jest pękanie bąbli i wyciek surowiczy. Płyn surowiczy jest bowiem bogaty w białko i stanowi pożywkę dla bakterii chorobotwórczych. Poparzenia II stopnia lub silniejsze wymagają konsultacji z lekarzem. Może być konieczne zastosowanie przeciwobrzękowych maści steroidowych, maści osuszających wysięki surowicze ze skóry, maści zabezpieczających przed wtórną infekcją bakteryjną w uszkodzonej skórze.
Pierwsza pomoc przy oparzeniach słonecznych
Oznaką oparzenia słonecznego jest mocno zaczerwieniona skóra, zazwyczaj piekąca i swędząca, a także wrażliwa na dotyk. Pierwsza pomoc przy oparzeniach słonecznych powinna polegać na schłodzeniu skóry. Warto wziąć chłodny (nie zimny) prysznic i polewać skórę przez ok. 10-15 minut oraz napić się zimnej wody. Co niezwykle ważne, oparzonej skóry nie wolno ponownie wystawiać na słońce. Przed wyjściem z domu należy ją zabezpieczyć kremem z wysokim filtrem, a najlepiej ukryć pod przewiewną odzieżą.
Skórę oparzoną można smarować dostępnymi w drogeriach i aptekach preparatami przynoszącymi ulgę po opalaniu. To zazwyczaj kosmetyki w formie żelu chłodzącego z wyciągami roślinnymi — miętą, aloesem. Delikatnie chłodzą skórę i pozostawiają na niej cienki film ochronny. Smarowanie należy powtarzać dosyć często, nawet co godzinę.
Skuteczne po intensywnym opalaniu są: D-pantenol (prowitamina B5) i lanolina. Konieczne jest częste smarowanie, natłuszczanie skóry oraz przykładanie chłodzących kompresów. W warunkach domowych okłady można robić z gazy nasączonej chłodną maślanką lub kefirem, a także z chłodnego aloesu i plastrów świeżego ogórka.
Staraj się nie smarować oparzonej skóry ciężkim, tłustym kremem. Nawilżaj ją często lekkimi preparatami w formie żelu lub mleczka. Wyjątkiem jest jednak miód, który ma właściwości przeciwbakteryjne i przeciwzapalne mogące przyspieszać gojenie. Na skórę przykładaj gazę nasączoną miodem.
Regeneracja skóry po oparzeniu słonecznym
Gdy silny rumień zacznie opuszczać skórę, nie zapominaj o pielęgnacji. Skórę po oparzeniu słonecznym należy zregenerować, ciągle ją natłuszczając. To szczególnie ważne, gdy po oparzeniu zacznie schodzić skóra. Odpowiednie nawilżanie pozwoli zminimalizować ten proces — sucha skóra łuszczy się bardziej.
Regenerując skórę po oparzeniu, pamiętaj nie tylko o nawilżaniu. Zwróć szczególną uwagę na to, by skóry dodatkowo nie wysuszać i nie podrażniać. Unikaj opalania, zabezpieczaj skórę kremem z wysokim filtrem, zrezygnuj także z silnie oczyszczających, wysuszających kosmetyków do mycia. Staraj się dobrze odżywiać — jedz dużo cytrusów i brokułów bogatych w witaminę C, która pomaga w gojeniu się ran. Podobne działanie mają witaminy A i E, których bogatym źródłem są zielone warzywa, orzechy i płatki zbożowe. Pij dużo wody i unikaj długich, gorących kąpieli.
Ciągłe narażanie skóry na promieniowanie UV o dużym natężeniu może być przyczyną powstawania zmian przednowotworowych i nowotworów skóry.
W upalne, bezchmurne dni do powierzchni ziemi dociera wyjątkowo dużo promieniowania ultrafioletowego. Wywołuje ono poparzenia i choroby skóry, a nawet choroby nowotworowe.
Miłego dnia, wykorzystania informacji – życzy wychowawczyni grupy VI (J.K.)