6 KROKÓW DO UWAŻNEGO ŻYCIA

Rysunek człowieka idącego pomiędzy drzewami, nad mim chmurki symbolizujące myśli

Znasz ten stan: idziesz na spacer, ale zamiast zrelaksować się i cieszyć piękną pogodą, myślami jesteś zupełnie gdzie indziej? Ile razy szedłeś do drugiego pokoju i po chwili zapominałeś, po co właściwie przyszedłeś?

Tak mało przebywamy w chwili obecnej, za to wciąż coś rozpamiętujemy, albo obmyślamy i przewidujemy, co się wydarzy. Współczesny styl życia i różne gadżety (np. telefon :-)) nie ułatwiają nam sprawy – odrywają nas od bycia tu i teraz, oferując rozrywkę dostarczaną natychmiast, jeszcze lepszą, jeszcze bardziej kolorową i w jeszcze większej ilości. 

Uważnością jest:

  • odczuwanie słonecznego promienia na policzku,
  • smakowanie słonej łzy,
  • delektowanie się łykiem porannej kawy lub herbaty,
  • lokalizowanie w ciele rozdrażnienia/dyskomfortu/stresu/lęku,
  • głęboki oddech 

6 kroków na drodze ku uważności:

Uwaga jest jak mięsień, który można ćwiczyć. Codzienna praktyka, kilkuminutowa koncentracja na sobie i swoich odczuciach zaowocuje postrzeganiem rzeczy takimi, jakimi one są.

1. Krok pierwszy – zatrzymaj się!

Ważne jest zatrzymanie się i rozejrzenie wokół – sprawdzam, co właściwie się dzieje, zanim podejmę jakiekolwiek działanie. Przyglądam się swojemu ciału, jego reakcjom, chwytam swoje myśli.

2. Krok drugi – świadomy oddech

Obserwujmy swój oddech : powietrze wpadające przez nozdrza, przepływające przez gardło, dostające się do płuc; przyglądajmy się ruchom klatki piersiowej i brzucha. Poprzez zwrócenie uwagi na oddech jesteśmy dokładnie tu i teraz – w tej chwili. Nie wczoraj, nie jutro, nie za dziesięć lat. O to właśnie chodzi w praktyce uważności.

3. Krok trzeci – zmysły

W nauce uważności ważną rolę odgrywają wszystkie zmysły. Prawdziwe jest to, co w danym momencie słyszę, widzę, smakuję, czego dotykam bez filtru moich ocen, pragnień, oczekiwań.

4. Krok czwarty – świadomość ciała

Polega na uświadomieniu sobie swojego ciała. Ono może nam wiele powiedzieć, bo reaguje na wszystkie emocje.

Najczęściej ignorujemy sygnały płynące z ciała – każdy z nas zna przecież ścisk żołądka, kołatanie serca, mrowienie, piekące oczy nawet tuż po przebudzeniu, ból kręgosłupa lub powracające migreny. Jeśli zaczniemy obserwować swoje ciało dostrzeżemy, że nie służy ono wyłącznie do wykonywania zadań, ale jest źródłem ważnych informacji.

5. Krok piąty – emocje

Emocje pojawiają się w życiu, podobnie jak burze, po których przychodzi słońce, czasem wieje silny wiatr, a czasem jest zupełnie bezwietrznie lub ciężkie chmury wiszą nam nad głową.

Ważne, żeby się z nimi automatycznie nie identyfikować: czuję złość, ale nie jestem zły; czuję strach, ale nie jestem tchórzem; zauważam swoją niechęć do zrobienia danej rzeczy, ale nie jestem leniem.

6. Krok szósty – wizualizacja pragnień

Polega on na wyobrażaniu sobie swoich pragnień. Zamiast pogrążać się w negatywnych myślach trzeba myśleć w pozytywny sposób i wyobrażać sobie (wizualizować) swoje marzenia i cele.

Korzyści jest kilka:

  • uczymy się, że zawsze można coś zmienić,
  • dostrzegamy, że często rzeczy są takimi, jakimi je postrzegamy i jaką wartość im nadajemy,
  • odkrywamy swoje ukryte talenty, możliwości,
  • mamy szansę na zmianę nastawienia,
  • uczymy się dystansu i odpuszczania kontrolowania tego, na co nie mamy wpływu,
  • rozwijamy zaufanie do tego, że rzeczy się dzieją, nic nie jest stałe raz na zawsze.

Do treningu uważności zachęca wychowawczyni gr.VI pani Małgosia K.K.

Dla zainteresowanych link.