
Dzień dobry Kochani! Jak Wam mija czas? Ostatnio pogoda troszkę się popsuła, co nie sprzyja spacerom. Dlatego tym bardziej zachęcamy, żeby po skończonych lekcjach, nie dać się nudzie, ale korzystać z propozycji Wirtualnej Świetlicy. Bardzo za Wami tęsknimy, więc już nie możemy się doczekać, kiedy sytuacja się poprawi i będziemy mogli spotkać się w szkole. A tymczasem, zobaczcie, co czeka na Was tutaj. Udanej zabawy!
I
Moi Drodzy, czy lubicie wierszyki pełne śmiesznych dźwięków? Na pewno tak. W tekstach, które dziś dla Was przygotowałam pełno jest zwrotów, poprzez które możecie naśladować np. wiatr, czy deszcz. Przeczytajcie sami, koniecznie na głos, a zobaczycie, że to dobra zabawa. Ale zanim zaczniecie przyda się rozgrzewka. Przygotujcie Wasze buzie i języki poprzez ćwiczenia pokazane na obrazku.
Buzie rozruszane? Jeśli tak, to zaczynamy czytanie. Przy okazji zastanówcie się, jaka pogoda opisana jest w pierwszych wierszykach. Czy pasuje do tego, co się dzieje dziś u Was za oknem?
"DZIADZIO MROK"
E.Szelburg- Zarembina
Pada, pada deszcz
chlupu, chlupu, chlup!
Idzie dziadzio Mrok
tupu, tupu, tup!
Idzie dziadzio Mrok
człapu, człapu, człap!
Wyskoczyła noc,
za połę go łap!
Zmyka dziadzio Mrok
tupu, tupu, tup!
A noc za nim brnie
chlupu, chlupu, chlup!
SZUMIĄCA PRZYRODA
Szumi, szumi wietrzyk – szszsz..
Szumi, szumi deszczyk – szszsz...
Szumią, szumią drzewa – szszsz...
Wiosna wita nas!
Szumi, szumi woda – szszsz...
Szumi, szumi las – szszsz...
Szumią, szumią pola – szszsz...
Wiosna wita nas!
DESZCZOWY WIERSZYK
Kapu, kapu, kapu, kap, deszczyk sobie pada,
do siostrzyczki przyszedł brat i tak jej powiada:
Tyś królewna, a ja król, gdzieś pójdziemy sobie,
wezmę babci parasol, deszcz nam nic nie zrobi.
Na koniec polecam Wam piosenkę o pogodzie i jej urodzie 😊
Mam nadzieję, że Wam się podobało.
Życzę miłego dnia i pięknej pogody!
WS
II
Witam Was kochani w kolejnym dniu nauki zdalnej. Pogoda nas nie rozpieszcza, zrobiło się trochę chłodniej. Nie martwcie się, jak wyjdzie słoneczko zza chmur od razu zrobi się weselej i oczywiście cieplej. Dzisiaj chciałam Wam opowiedzieć o bardzo kolorowym zjawisku jakim jest tęcza. Kidy na niebie świeci Słońce i zaczyna kropić deszcz, to znak, że warto wypatrywać jej na niebie.
Co to jest tęcza i jak powstaje?
Każdy z nas prawdopodobnie zastanawiał się, co znajduje się na końcu tęczy, jak ona powstaje i przede wszystkim, dlaczego jest taka piękna. Tęcza jest zjawiskiem optycznym, które jest widoczne na niebie, jako wielobarwny łuk. Kiedy światło słoneczne przenika przez kropelki deszczu, to woda rozprasza światło białe, które jest mieszaniną fal o różnych długościach, czyli o różnych kolorach i wtedy oko ludzkie może dostrzec wielobarwny łuk.
Skąd się wzięły kolory na tęczy?
Przez tysiące lat badacze chcieli zgłębić tajemnice tego wyjątkowego zjawiska. Dopiero na początku XVIII wieku Izaak Newton doszedł do wniosku, że białe światło jest mieszaniną światła o różnych kolorach.
Tęcza jest wizualnym rezultatem złożenia łuków, które mają różne rozmiary i kolory. Czy wiesz, jaka jest kolejność barw tęczy, która pojawia się na niebie? Jest to kolor czerwony, pomarańczowy, żółty, zielony, niebieski, granatowy oraz fioletowy.
Dlaczego czasami można zaobserwować dwie tęcze?
Czasami jest tak, że na niebie widzimy dwie tęcze, a jedna z nich ma nieco większy łuk, który pojawia się nad pierwszym. Dzieje się tak z powodu dwukrotnego odbicia światła wewnątrz kropli wody. Ta mniejsza tęcza jest zawsze jaśniejsza i bardziej kolorowa od pierwszej.
Czy jest coś takiego, jak tęcza księżycowa?
Oczywiście, że tak, ponieważ nie tylko światło słoneczne może spowodować powstanie tęczy. Bardzo rzadkie zjawisko, jakim jest tęcza księżycowa można zaobserwować tylko w kilku miejscach na świecie.
Podczas powstawania takiej tęczy światło odbija się od powierzchni Księżyca i zostaje załamane na kroplach wody. Powstaje tęcza, która nie ma wyraźnych kolorów i przypomina taką białą wstążkę. Miejsca, w których można zaobserwować to zjawisko przez cały rok, to: Park Narodowy Yosemite w USA oraz wodospady Wiktorii w Afryce.
Teraz już wiemy, że jak pada deszcz i świeci Słońce jednocześnie to na niebie należy wypatrywać tęczy. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie M.N
III
Witajcie Świetliczaki!
Wszyscy lubimy jak świeci słońce, prawda? W szare jesienne i zimowe dni tęsknimy za nim.
A co by było, gdyby promienie słońca przestały docierać do naszej planety ? Bez słońca rośliny nie wytwarzają zielonego barwnika- chlorofilu, a bez niego nie potrafią pochłaniać energii słonecznej, przez co nie mogą rosnąć.🌿
Jestem słoneczny i uśmiechnięty
Od czubka głowy, po same pięty!
🌞☀🌞☀🌞☀🌞☀🌞☀🌞☀🌞☀🌞☀
Dziś wykonamy prace plastyczne "Wesołe Słoneczko". Mam dla Was kilka propozycji:
- Słońce i promienie z papieru (paseczki)👇
- Słońce z papierowego talerzyka i spinaczy👇
- Słońce harmonijka👇
- Słońce z odrysowanych rączek👇
- Słońce z cytryny i patyczków kosmetycznych👇
Wybierzcie pracę, która podoba Wam się najbardziej i do dzieła!😊 Gdyby udało Wam się wykonać zdjęcie i przesłać do nas..będzie nam bardzooo miło.
Pozdrawiam Was i przesyłam dużo...🌞
M.S.
IV
Witam Was słonecznie, choć ostatnio słonka trochę mniej, ale co tam, deszcz jest bardzo potrzebny.
Wczoraj było trochę teorii o deszczu, dzisiaj będziemy eksperymentować. Zaczynamy.
Eksperyment I-skąd się bierze deszcz.
Potrzebne będą: słoik, ciepła woda, , lód, talerzyk papierowy lub inny.
Do słoika nalejcie gorącej wody, nakryjcie go talerzykiem, a na nim połóżcie kilka kostek lodu. Gorąca woda stworzy parę wodną, która w kontakcie z zimnem zacznie się skraplać. Na ściankach słoika pojawią się kropelki wody. Tak powstaje deszcz. Pamiętacie z wczoraj? Para wodna (z lądów i oceanów) unosi się ku górze, powstają z niej chmury. Przy zetknięciu się z zimnym powietrzem (w atmosferze im wyżej tym chłodniej) para wodna skrapla się i powstaje deszcz. Zdjęcia pomogą Wam w przeprowadzeniu eksperymentu.
Eksperyment II-jak powstaje tornado.
Może najpierw wyjaśnię co to jest. Tornado inaczej trąba powietrzna to gwałtownie wirująca kolumna powietrza sięgająca od chmury burzowej do powierzchni ziemi. Ten wir powietrza osiąga bardzo duże prędkości i porywa wszystko co napotka na swojej drodze. Lepiej prawdziwe tornado omijać z daleka, ale można go zrobić w miniaturowych rozmiarach, jest wtedy niegroźny. No to do roboty.
Potrzebne będą: słoik, woda, płyn do naczyń lub mydło w płynie.
Słoik napełnijcie do wysokości 3/4 wodą. Dolejcie kroplę płynu do mycia naczyń. Dokładnie zakręćcie i potrząsajcie słoikiem wprawiając go w ruch obrotowy. No i rozpętaliście tornado! Porównajcie wynik Waszego eksperymentu ze zdjęciem. Mnie się udało, możecie dolać 2,3 krople płynu, będzie lepszy efekt.
MK