Co nas gryzie?

W Polsce żyje około 28–34 tysięcy gatunków różnego rodzaju owadów, lecz tylko kilka z nich może zagrozić zdrowiu człowieka. Niektóre z tych gatunków najlepiej omijać z daleka w obawie, że możemy zostać dotkliwie pokąsani. Statystyki dowodzą, że co roku z powodu ukąszeń przez owady, trafia do szpitali kilka tysięcy ludzi. Są to osoby uczulone na toksyny zawarte w jadzie tych stworzeń. U osób uczulonych występują poważne komplikacje zdrowotne, a w najgorszych przypadkach skończyć się może hospitalizacją lub zgonem. Co ciekawe, spora rzesza osób nawet nie wie, że jest uczulona. Po ataku pszczoły, osy czy szerszenia, zazwyczaj w miejscu użądlenia odczuwamy silne pieczenie skóry, po czym pojawia się opuchlizna, która po jakimś czasie u osoby zdrowej zanika. W okresie letnim odnotowuje się najwięcej przypadków ukąszeń przez owady.

  • Osa należy do rodziny z gatunku osowatych. W dorosłym stadium największe okazy dorastają nawet do 2,5 cm długości. Owad ma ubarwienie żółto czarne oraz smukły odwłok uzbrojony w jadowite żądło. Osy są najbardziej aktywne od wczesnej wiosny do późnej jesieni, w tym okresie są dosłownie zmorą dla ludzi. Broniąc gniazda potrafią bardzo agresywnie żądlić. Użądlenie jednej osy czy nawet kilku nie jest w stanie uśmiercić człowieka, owady musiałyby użądlić kilkaset razy. W miejscu użądlenia na ciele pojawia się coś w rodzaju bladej krosty, która na początku swędzi i mocno piecze. Po upływie kilku godzin może wystąpić opuchlizna, a po kilku dniach ropień. U osób uczulonych na jad os, mogą pojawić się zaburzenia krążenia krwi, skrócony oddech, w najgorszych przypadkach nawet zapaść. Osy są najbardziej agresywne pod koniec lata, gdzie aura zaczyna się psuć i padają deszcze. Wczesna jesień jest najgorszym okresem, wtedy należy uważać na te owady, szczególnie kiedy wybieramy się na spacery do lasu czy działkę.
  • Pszczoła - o tych owadach krąży pochlebne zdanie, są pożyteczne produkują pyszny miód i zapylają kwiaty. Mówi się, że jest ktoś pracowity jak pszczółka, co nie znaczy, że są to bezpieczne owady. Z okolicznych sadów, łąk i pól codziennie zbierają nektar i pyłek kwiatowy, który w późniejszej fazie przerabiają na pyszny mód. Czasami zdarza się, że cały rój potrafi uciec z ula i zagubione owady zaczynają szukać nowego miejsca zamieszkania. Wtedy występuje największe niebezpieczeństwo, ponieważ zdezorientowane i zdenerwowane pszczoły mogą całym rojem zaatakować przypadkowych ludzi. Po użądleniu, każda pszczoła zostawia w ciele ofiary żądło z jadem po czym zdycha. Miejsce ukąszenia piecze, swędzi i pojawia się rumień z opuchlizną. Alergicy uczuleni na jad pszczół nie powinni przebywać w okolicach pasiek, ponieważ ugryzienie nawet jednego owada może wywołać wstrząs.
  • Szerszeń należy do najbardziej jadowitych i niebezpiecznych owadów w Polsce. Już jedno jego użądlenie powoduje ogromny ból, opuchliznę i pieczenie. Dorosłe osobniki mogą dorastać do 5 cm długości. Odwłok szerszeni jest wyposażony w długie jadowite żądło. Szerszenie z natury są drapieżnikami polują i odżywiają się ćmami, pszczołami oraz innymi owadami. Budują gniazda w opuszczonych budowlach, na drzewach, wiejskich zabudowaniach gospodarczych, często można spotkać też w lasach, gdzie spijają soki drzew. Gniazda z rojem szerszeni, mają wygląd dużej owalnej piłki w kolorze jasnobrązowego papieru. Nie należy tego kopać, szturchać kijem czy zbliżać się. Najlepiej jest zadzwonić natychmiast po fachową pomoc. Gniazdo może usunąć straż pożarna lub specjalnie przeszkolone służby wyposażone w odpowiedni sprzęt. Owady są agresywne i bardzo niebezpieczne. W obronie gniazda lub sprowokowane, potrafią zaatakować człowieka w mgnieniu oka. Dosłownie kilka użądleń szerszenia może u osób wrażliwych spowodować śmierć czy poważne kłopoty zdrowotne. Użądlenie jest bardzo bolesne i nieprzyjemne. W miejscu użądlenia prawie natychmiast pojawia się silny piekący ból, a na ciele pojawia się mocna opuchlizna. Osoby wrażliwe na jad szerszenia mogą nawet nie przeżyć takiego spotkania, więc uczuleniowcy jak najszybciej tuż po użądleniu powinni bezzwłocznie udać się do szpitala, gdzie otrzymają fachową pomoc ratując własne życie.
  • Meszka - owad żyje w dużych stadach na terenach podmokłych i wilgotnych. Potrafi powalić nawet największe zwierzęta. Rój meszek często atakuje bezbronne bydło hodowlane pasące się na pastwiskach. W wielu regionach Polski roje meszek są tak ogromne, że w celu zmniejszenia ich liczebności organizuje się akcje oprysków. Bardzo dokuczliwa mała muszka nie odróżnia człowieka od zwierzęcia, więc nie pogardzi niczym co żywe i ma krew. Miejsca ukąszeń meszek są bardzo swędzące i dokuczliwe. Dokuczliwe owady zbijają się w duże roje i atakują bezlitośnie wszystko co żyje. W przypadku ostrej reakcji alergicznej należy niezwłocznie udać się do specjalisty w przychodni lekarskiej.
  • Trzmiel pospolicie nazywany bąkiem, należy do rodziny pszczołowatych. W naszym kraju występuje kilka odmian tego owada: leśny, wrzosowiskowy, gajowy i trzmiel ziemny. Jego ciało pokryte jest gęstymi drobnymi włoskami w kolorze żółtym z czarnymi paskami. Jest uzbrojony w długie ostre żądło z jadem, którego z pewnością użyje w celu obronnym. Atakuje tylko w momencie zagrożenia, gdy zostanie nadepnięty bosą stopą przez człowieka, czy podczas zbierania kwiatów na łące, kiedy niechcący złapiemy owada w rękę. Owad nie zostawia w ciele żądła jak pszczoły. Po ukąszeniu odczuwamy silne pieczenie. Na ciele pojawia się małą sina kropka z opuchlizną, która po kilku dniach sama znika. U osób uczulonych, może wystąpić wstrząs oraz powikłania zdrowotne. Trzmiele mimo dużych rozmiarów i groźnego wyglądu, są z natury spokojnymi, pożytecznymi owadami. Choć sam widok lecącego trzmiela może wywołać strach, to owady unikają kontaktu z człowiekiem. Trzmiele często zakładają gniazda w podziemnych norkach, kopcach suchych traw, zakamarkach w budynkach, na wysypiskach śmieci i gruzowiskach. Owady do budowy gniazd używają wysuszone źdźbła trawy, mchu i innych roślin.
  • Komar - jest utrapieniem chyba wszystkich ludzi na świecie. Ten niewielki owad w tropikach przenosi groźną chorobę malarię, która przyczyniła się do setek tysięcy zgonów. Na szczęście w Polsce komary jedynie tylko potrafią bardzo dokuczyć człowiekowi. Szczególnie uciążliwe są samice komarów, które żywią się krwią potrzebą do składania jaj. Tereny, na których komary występują to: podmokłe łąki, okolice stawów wodnych, jeziora, rzeki, wilgotne lasy oraz parki. Osoby alergiczne i wrażliwe na ukąszenia, powinny unikać wieczornych spacerów, gdzie grasują chmary tych kąśliwych owadów. A jeśli już planujemy wyjście to należy założyć stosownie ubranie, które zabezpieczy ciało przed atakiem moskita. Samo ukąszenie nie jest bolesne, ale po jakimś czasie, pojawia się swędzenie, które zmusza do drapania.

Gr. V. M. I.