
Dzień dobry,
po warcabach czas na szachy. Dzisiaj trochę o ich historii.
Za najwcześniejszą formę gry zbliżonej do szachów uznać należy grę "szaturanga" z Indii (połowa V wieku), która w VI wieku w zmienionej postaci, jako gra "szatrang", przeszła do Chin i do Persji gdzie powstała pierwsza książka opisująca zasady gry. Po zdobyciu Persji przez Arabów w VII wieku i później chętnie grywali w tę grę i propagowali ją Arabowie; w tym czasie dotarła do Europy, poczynając od Hiszpanii, Portugalii i Sycylii. Później do Anglii, Niemiec i Skandynawii.
Polska poznała szachy w XII wieku, ponoć grywał w nie sam Bolesław Krzywousty.
Nie ustalono jednoznacznie, jak znalazły się one w Polsce, czy przywieziono je drogą morską, przeniesiono z Rosji, czy też, podobnie jak do kilku innych krajów Europy, szachy przywieźli rycerze powracający z wypraw krzyżowych. Te trzy teorie nie wykluczają się wzajemnie, a więc wszystkie mogą być prawdziwe. Umiejętność gry w szachy uznawana była za zaletę i zyskała sobie wysoką rangę na dworze królewskim.
Pierwszy w Polsce podręcznik gry w szachy opracował na początku XVIII wieku Jan Ostroróg, jednakże nie został on opublikowany. Dopiero w 1835 r. wydano drukiem polski podręcznik gry w szachy, którego autorem był Kazimierz Krupski. Literatura szachowa szybko powiększała się.
O uznaniu dworu królewskiego dla szachów świadczy m.in. fakt, że w herbach nadawanych w XII wieku i późniejszych latach umieszczano elementy szachowe, np. herb "Wczele" ma dwie szachownice, a jednym z elementów herbu Kalisza jest również szachownica.
Janko z Czarnkowa w swych kronikach opisuje grę w szachy w Polsce w XIV wieku, co świadczy o ich znaczeniu w życiu kraju. Wspaniałym utworem poświęconym grze w szachy jest poemat Jana Kochanowskiego Szachy, napisany w 1564 r. w języku polskim. Warto tutaj dodać, że treść tego utworu zilustrowano partią szachową. Prace wykopaliskowe odegrały też niemałą rolę w ustalaniu historii szachów, np. w Gdańsku i Szczecinie znaleziono pojedyncze figurki szachowe pochodzące z okresu pomiędzy X i XIII wiekiem. Rewelacyjnego odkrycia dokonano w 1962 r. w Sandomierzu. Podczas prowadzonych tam prac wykopaliskowych pod kierownictwem J. i E. Gąssowskich znaleziono komplet figur szachowych pochodzący z XI-XII wieku. Żeby nie zamęczyć Was historią, to zapraszam jeszcze do przeczytania fascynującej legendy o mędrcu Ben Daherze.
Mędrcowi Ben Daher, który żył około 1000 roku p.n.e. i który podobno był wynalazcą szachów, król Balhib w nagrodę za wymyślenie tak interesującej gry pozwolił na wybór wynagrodzenia. Daher czyniąc zadość żądaniu króla, odezwał się w twe słowa: "Królu! Nakaż zawiadowcy Twych spichlerzy, aby mi wydał tyle ziarenek zboża, ile się nagromadzi, gdy na pierwsze pole szachownicy położymy jedno, na drugie dwa, na trzecie cztery, na czwarte osiem i na każde następne z 64 pól szachownicy podwójną liczbę ziarnek, na poprzednim polu położonych!". Król zdumiał się błahością prośby, wszelako nakazał, by ją spełniono.
Jakież potem było jego przerażenie, gdy stanął przed nim zmartwiony skarbnik i doniósł, że prośby bramina nie sposób wypełnić, gdyż kładąc na pierwsze pole 1 ziarno, na drugie 2, na trzecie 4, na czwarte 8 itd., na ostatnie 64 pole należałoby położyć 9 223 372 036 854 775 808 ziaren.
Łączna liczba ziaren będąca sumą szeregu geometrycznego wynosi 18 446 744 073 709 551 615 czyli ponad 18 kwintylionów!!!
Z obrazowych wyliczeń wynika, że odpowiada to ilości zboża zebranego ośmiokrotnie z powierzchni całej kuli ziemskiej albo też mieszczącej się w spichlerzu o wysokości 4 m. szerokości 10 m i długości aż 300 mln km.
Zasoby monarchy w żaden sposób nie były w stanie tego spełnić.
Legenda ta, nie mająca bezpośredniego związku z grą w szachy, ukazuje w sposób symboliczny tkwiące w nich ogromne możliwości matematyczne.
Dla leniuszków (ale ja przecież w swoje grupie nie mam leniuszków) filmowa wersja historii szachów: https://www.youtube.com/watch?v=wEe4oif01PM
Pozdrawiam Was,
M.Gierczak