


Dzień dobry,
Zobaczcie jak nam się tworzy kulinarne ABC. Była akacja. Teraz B – bez. I do tego C – czarny. Muszę pomyśleć co pysznego jest na literę „d”.
Przypominam podstawowe zasady:
- Czynności związane z wrzątkiem lub gorącym tłuszczem lub gotowaniem na ogniu wykonujcie proszę w obecności i pod opieką osoby dorosłej!
- Nie eksperymentujcie z roślinami, których nie znacie. Może to grozić zatruciem pokarmowym.
Rozejrzyjcie się w ogrodzie, zagajnikach, na łąkach. Na pewno znajdziecie gdzieś krzaki czarnego bzu. Proszę, nie zrywajcie wszystkich baldachów (tak nazywają się te skupiska kwiatuszków). Bo z nich wyrosną jesienią bardzo zdrowe czarne kuleczki, które także można przerobić na przetwory.
Na kwiatach zauważycie żółty pyłek. Po potrząśnięciu baldachem zacznie opadać. On jest bardzo cenny (w sensie: wartościowy dla zdrowia), więc nie potrząsajcie zbytnio kwiatami.
Jak wykorzystać kwiaty czarnego w kuchni? Bardzo podobnie do akacji! A smak mają inny.
- Oberwane od łodyżek kwiaty możemy wysuszyć (na poddaszu czy strychu domu, czy też w ciepłej kuchni, rozłożone na talerzu). Dobrze wysuszone można zamknąć w słoiku i wykorzystywać do herbaty jesienią czy zimą.
- Świeże można zaparzyć. Ja uwielbiam taki napar z dodatkiem świeżych truskawek.
- Kwiaty można także usmażyć w cieście naleśnikowym. Zanurzamy w cieście całe kwiaty (trzymając za koniec łodygi), pozwalamy by nadmiar ciasta opadł, i kładziemy na patelni na rozgrzanym tłuszczu (Uwaga! Gorące!). Usmażone można położyć na talerzu z wyłożonym ręcznikiem papierowym, by wsiąkł w niego nadmiar tłuszczu. Ważne. Łodyga jest gorzka, więc warto ją odciąć. A już na pewno nie zjadać, bo zepsuje całą radość z jedzenia.
- Z kwiatów można przyrządzić pyszny i zdrowy syrop. Oto przepis https://www.youtube.com/watch?v=XeQV-ioP3bI (tym razem film.)
- W domu bardzo lubimy Szampan ze złotym pyłem. Jest pyszny i zdrowy (dzięki fermentacji) http://ziolowawyspa.pl/szampan-ze-zlotym-pylem/
Życzę Wam samych pyszności!
MG